Casamorati Dama Bianca EDP
- Xerjoff Casamorati Dama Bianca
Turyn jest znany ze swojej wspaniałej historii, o czym do dziś świadczą liczne zabytki. W dawnej stolicy Włoch mieszkała piękna młoda kobieta, która miała poślubić francuskiego oficera. Zdecydowanie odmówiła, nie wiadomo, czy wynikało to z faktu, że był francuskiego pochodzenia, a może prostu był może stary i nieatrakcyjny. Lub że młoda dama oddała już swoje serce i przysięgła wieczną miłość innemu mężczyźnie. Uciekając przed zamążpójściem podjęła tragiczną decyzję, by resztę swojego młodego życia spędzić w samotności. Odosobniona, za murami Palazzo Madame, żyła odtąd samotnie przepełniona niespełnioną miłością w sercu.
Jedyną ucieczką z tego samotnego życia były pachnące nuty owoców i licznych białych kwiatów. Uwięziona, w swoich snach, pozwala sobie wędrować daleko po horyzoncie, marząc o pięknym świecie z którego zrezygnowała.
Dama Bianca zaczyna się zaskakująco jasno i niedramatycznie, właściwie niewinnie. Otwarcie jest świeże i soczyste, odpowiadają za to intensywne nuty limonki i kumkwatu. Łagodność zmienia się w kwiatowy, bogaty taniec florenckiej irysa, egipskiego jaśminu, delikatnego, pachnącego bzu i odrobiny konwalii. Jaśmin nadaje ton, ale pozostawia wystarczająco dużo miejsca na rozwinięcie innych kwiatów. Czasami jest to wiosenny dotyk konwalii, czasami kilka gałązek fioletowego bzu, a potem znowu dumna irysowa o niezrównanym zapachu.
Wspaniałe kwiaty Dama Bianca wydają się być noszone przez gęste, puszyste, waniliowe chmury w kolorze białym. Nuta serca jest jednocześnie delikatna i niezwykle mocna. Wanilia z ambrette i najdelikatniejszym drewnem razem z piżmem tworzą niezwykle zmysłową i kremową bazę, która utrzymuje się niemal w nieskończoność i nie daje nam dokładnie znać następnego ranka czy to jawa czy sen.