I już wiemy że każdy dzień zaczynamy od spotkania z Angie....
Jeśli uzależnienie może być czymś pozytywnym to Angie zachwyca i uzależnia. Podstępnie otacza słodkim obłokiem i tuli w miękkich, mlecznobiałych ramionach by zapanować nad nami przez całą noc aż po świt. Wpadamy w pułapkę delikatności początkowych owocowych akordów by w narkotycznym śnie poddać się oszałamiającemu wonią kwiatowo-drzewnemu sercu. Nasze szczęście doskonale dopełnia zmysłowa baza ambry i piżma połączonych kremową nutą wanilii. I już wiemy że każdy dzień zaczynamy od spotkania z Angie....